Ciąża
jest czasem nadzwyczajnym, chyba potwierdzi to każda z nas. Jest też
przede wszystkim czasem zmian. Zmienia się nasze ciało, nasz sposób
myślenia, nasze priorytety, w zasadzie całe życie staje do góry nogami.
Jest to czas jednocześnie piękny i trudny. Każda z nas przechodzi to
inaczej, każda ma własny zestaw ciążowych dolegliwości, inne podejście i
nastawienie. Jednak wiele mamy też ze sobą wspólnego w tym czasie,
często mamy podobne obawy, wątpliwości i przemyślenia. Dopada nas
podobny strach, mamy podobne pytania.
Dla mnie ciąża jest bardzo burzliwym okresem. Wiele się wydarzyło, wiele się zmieniło, o czym możecie się dowiedzieć z poprzednich wpisów. Nastrój skacze jak szalony, raz czuję się dosłownie uskrzydlona, jakbym mogła góry przenosić, by następnego dnia załamywać się przygnieciona wszystkim i płakać z bezsilności...
Dla mnie ciąża jest bardzo burzliwym okresem. Wiele się wydarzyło, wiele się zmieniło, o czym możecie się dowiedzieć z poprzednich wpisów. Nastrój skacze jak szalony, raz czuję się dosłownie uskrzydlona, jakbym mogła góry przenosić, by następnego dnia załamywać się przygnieciona wszystkim i płakać z bezsilności...
Myślę,
że dla większości z nas nie jest to obce. Jednak powiem wam, że
znalazłam coś, dzięki czemu odzyskałam chociaż odrobinę spokoju ducha i
mogłam poczuć się pewniej. W sumie nie tyle znalazłam, co udało mi się
wygrać na blogu Matka Wielowymiarowa.
A o co chodzi? O książkę Karoliny Piotrowskiej "Błogosławiony stan
umysłu - Bajki terapeutyczne dla kobiet w ciąży". Z racji tego, że
wczoraj udało mi się ją skończyć, chciałabym podzielić się z wami
wrażeniami z tej lektury.
Po
pierwsze napisana jest bardzo przystępnym językiem, więc czyta się na
prawdę łatwo i przyjemnie, co jest bardzo ważne przy mózgu
podziurawionym przez ciążę. I tak czytałam ją mocno na raty, przez
problemy z koncentracją, jednak rozdziały nie są długie, więc okazało
się to wykonalne.
Teraz
może przejdę do tego co ważniejsze, mianowicie do treści. Cała książka
jest faktycznie napisana w formie bajki. Każdy rozdział opisuje
konkretny etap ciąży i zakończony jest małym podsumowaniem, gdzie
znajdziemy informację o tym których tygodni on dotyczył, co się w tym
czasie dzieje z naszym ciałem i z maleństwem, a także co się może dziać w
naszej głowie i jak sobie z tym poradzić. Porusza wiele ważnych
tematów, często takich o których nie chcemy rozmawiać, albo których się
wstydzimy. Dla kobiet, które walczą z takimi myślami, może okazać się to
naprawdę terapeutyczne, gdy zobaczą, że nie są z tym same, że wiele
osób czuje podobnie do nich. Jakie tematy na przykład porusza?
- niechciana ciąża
- zawód wziązany z płcią dziecka
- strach przed poronieniem, utratą
- poczucie nieatrakcyjności dla siebie i partnera
- jak zaakceptować zmieniające się ciało
- czy pokochamy nasze dziecko
A także wiele wiele innych, ale to już szczegółów wam zdradzać nie będę ;)
Za
to zdradzę wam, że wiele z tych obaw czy wątpliwości dotknęło mnie
osobiście. Większość już miałam co prawda za sobą, ze względu na to, że
przeczytałam tą książkę dopiero na końcówce ciąży. Jednak bardzo cieszę
się, że robiłam to dopiero teraz. Dlatego, że w zasadzie wszystkie
kwestie poruszane w tej lekturze nie były mi już obce, poza porodem i
połogiem, więc mogłam na to spojrzeć z szerszej perspektywy. I powiem
wam, że to naprawdę dodaje otuchy i uspokaja. A same wiecie ile to
znaczy w tak trudnym i burzliwym okresie, jakim jest ciąża.
Co
mi się jeszcze bardzo podobało? To że żaden sposób myślenia nie jest
osądzany. Pokazuje, że nasze lęki, często histeryczne i irracjonalne, są
zupełnie naturalne. Mamy prawo narzekać, bać się, czuć się źle, oraz
potrzebować wsparcia. Duuuuużo wsparcia i wyrozumiałości ;) Ale
jednocześnie pokazuje nam jak sobie poradzić z tymi lękami czy obawami,
oraz ukazuje ciążę jako okres piękny i wyjątkowy. Taki, który warto
celebrować, którym trzeba się cieszyć. Dostrzegać więcej niż nasze słabe
samopoczucie i strach.
Brzmi
dobrze? Dla mnie, jako dla pierworódki okazało się to rewelacyjnym
strzałem w dziesiątkę! Prawdę mówiąc żałuję, że wcześniej nie zaczęłam
czytać książek związanych z ciążą i macierzyństwem, widzę ile
dobrodziejstwa może wypłynąć z takiej lektury. Ale wiem, że przy obecnym
opóźnieniu umysłowym, na które się wam już skarżyłam jakiś czas temu,
nie podołam przeczytania kolejnej pozycji. Niemniej jednak, jestem
bardzo zadowolona, że miałam przyjemność zapoznać się z tą lekturą. I
mogę z czystym sumieniem polecić ją każdej ciężarnej, a myślę, że
kobiety które już urodziły mogą z niej wynieść wiele dla siebie i lepiej
zrozumieć, co się z nimi działo przez te wyjątkowe 9 miesięcy. Tak więc
jeszcze raz POLECAM i dziękuję autorce bloga Matka Wielowymiarowa, za możliwość poznania tej wspaniałej książki :)
Jeśli podobał ci się mój post, zachęcam do śledzenia nas na bieżąco za pomocą FB :)
Ciesze się, że książka ci się spodobała i ci pomogła! Co do tego dziwnego opóźnienia umysłowego to ja nadal z nim walcze a już mija dwa lata od urodzenia drugiego dziecka. Mam gorszą pamięć, wolniej myślę... starość chyba :-)
OdpowiedzUsuńTa pamięć też u mnie szwankuhe:( w cuazach nie było tak źle, ale po poeodach masakra. Jestem 10 miesięcy oo drugim i nasal czuję, ze to nie to, co kiedyś
UsuńJa mam wielką ochotę na tą książkę i Twoja recenzja potwierdza, że powinnam przeczytać. Moja ciąża to trzecia i przyznaję, że calkiem inne rozterki...
OdpowiedzUsuńPolecam, na prawdę warto ;)
UsuńBrzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńTa książka wygląda na naprawdę niezbędną pozycję w biblioteczce każdej przyszłej mamy:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa książka
OdpowiedzUsuńChyba muszę z ciekawości nadrobić tę książeczkę :) wydaje się nie tylko przystępna, ale i interesująca! Szkoda, że nie znałam tej pozycji pół roku temu. Na moim regale znaleźć można instrukcję ciąży (zabawny poradnik dla przyszłych rodziców) i ciąża tydzień po tygodniu :). Miły czytać Cię z tak pozytywnym nastawieniem!
OdpowiedzUsuńKurcze, że nie trafiła w moje ręce gdy byłam w ciąży. Z twojego opisu wygląda na ciekawą ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę fajnie. Na pewno o niej pomyślę kiedy będę w ciąży! Pozdrawiam, K! :)
OdpowiedzUsuńSama po sobie wiem, ze dobra ksiazka bardzo pomagała w ciąży. Ciesze sie, że ty taką "swoją" znalazłaś :) Bo czego nam kobietom potrzeba w tym stanie? spokoju i odzyskania równowagi :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, a wydaje się ciekawa. Jak tylko któraś z koleżanek pochwali się ciążą to na pewno dostanie ode mnie taki prezent :)
OdpowiedzUsuńUnikam poradników. Jako mama dwójki, o kilka książek tematycznych zahaczyłam, nie wyniosłam z nich jednak wiele. Podstawą dla mnie jest matczyna intuicja, nic jej nie zastąpi.
OdpowiedzUsuńNigdy nie czytałam ksiażek dla kobiet w ciąży, ale teraz chętnie sięgam, od czasu do czasu, po poradniki dla mam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji przeczytać tej książki :)
OdpowiedzUsuńA ja jak tylko dowiedziałam się o ciąży, chwyciłam się za czytanie książek o ciąży i macierzyństwie :) Ale na tą nie trafiłam! Ale nic straconego, kiedyś będę w drugiej ciąży i wtedy na pewno po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńTrzy razy w ciąży byłam i o bajkach dla ciężarnych nie słyszałam, ale już wiem, co w prezencie dla zaprzyjaźnionej ciężarówki kupić ;)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się po okładce, że to taka edukacyjna książka. Dobra pozycja, bardzo przydatna. Muszę o niej pamiętać na przyszłość.
OdpowiedzUsuńciekawa książka i dosyć ciekawe tematy porusza.
OdpowiedzUsuń