Od dwóch dni czuję się już zupełnie dobrze, więc myślę, że póki co powód do niepokoju minął. Szafa już stoi złożona i piękna, komoda dziś doczeka się swojej szansy. Dzieli nas jedynie krok od kupienia łóżeczka i generalnie jesteśmy coraz bliżej. Przygotowań jest sporo, i także sporo czasu nam zajmują.
To takie kilka słów na usprawiedliwienie mojego braku aktywności w sieci, ale mam nadzieję że same rozumiecie :)
To takie kilka słów na usprawiedliwienie mojego braku aktywności w sieci, ale mam nadzieję że same rozumiecie :)
Miałam przyjemność wziąć wczoraj udział w warsztatach dla kobiet w ciąży przygotowanych przez portal Familie.pl, "Przygoda z macierzyństwem". Pierwszy raz miałam okazję uczestniczyć w tego typu zajęciach i serdecznie polecam to wszystkim, którzy się zastanawiają. Odbywają się one w różnych miastach, a wejściówki są bezpłatne, należy jedynie zgłosić się na stronie, ponieważ liczba miejsc jest ograniczona. Możemy także zabrać ze sobą osobę towarzyszącą, partnera albo przyjaciółkę. W trakcie tych warsztatów organizowanych było wiele konkursów, w których można było zgarnąć fantastyczne nagrody, w tym otulacze dla dziecka, zestawy kosmetyków czy mebelki do pokoju dziecięcego. Zajęcia prowadzone były przez ekspertów różnych dziedzin, którzy udzielali także indywidualnych konsultacji przy swoich stoiskach.
To może parę słów o tym jak przebiegały zajęcia i jakie tematy były poruszane.
- Homeopatia: czyli wszystko o tym, jak za pomocą leków homeopatycznych leczyć dolegliwości i infekcje podczas ciąży, połogu oraz w przypadku niemowląt. Każdy uczestnik otrzymał także książkę, w której omawiane są różne przypadłości i sposoby ich leczenia >KLIK<
Przy okazji omówiono inne naturalne sposoby na przeziębienie, mdłości ciążowe, czy kolkę niemowlęcą.
- Dieta i suplementacja w ciąży: wykład mówiący o tym jakich składników potrzebujemy więcej, oraz jak wygląda zapotrzebowanie naszego organizmu w poszczególnych trymestrach.
- Bankowanie komórek macierzystych: krótko o tym, na czym to w ogóle polega, jak wygląda cała procedura pobierania krwi pępowinowej i jakie może to przynieść korzyści. Wiele się dowiedziałam, bo co prawda słyszałam o tym zabiegu, jednak nie do końca wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi, więc na pewno jestem teraz osoba bardziej świadomą.
- Plan porodu: rozmowa z doulą o tym, co warto przemyśleć i o co mieć na uwadze przy porodzie. I o tym, dlaczego warto pomyśleć o tym wcześniej, w końcu wiadomo, że w trakcie porodu możemy nie mieć do tego głowy. Uczestnicy dostali kartkę z takim planem do uzupełnienia, który możemy mieć przy sobie w szpitalu, mówiący o naszych oczekiwaniach względem opieki nad nami i dzieckiem. Osobiście była to dla mnie najciekawsza część warsztatów, zdałam sobie sprawę z tego o ilu kwestiach w ogóle nie myślałam. Na pewno dzięki temu można będzie poczuć się choć odrobinę lepiej przygotowanym. Dostaliśmy kontakt do douli, Justyny Antonik, w razie chęci indywidualnych konsultacji, rad, czy udzielenia pomocy.
Omówione też zostały standardy opieki okołoporodowej, więc kolejna bardzo ważna i ciekawa kwestia.
Poznaliśmy także dwoje fotografów wykonujących sesje rodzinne, ciążowe i noworodkowe.
A także odbyły się krótkie warsztaty z chustonoszenia, na których zaprezentowano nam prawidłowe wiązanie chusty. Miałam także okazję samej taką chustę zawiązać, pod okiem pani Justyny Antonik, i muszę przyznać, że wcale to nie jest takie super-proste. Skomplikowane też nie, chyba jednak za bardzo bym się bała, że zrobię to źle, przez co zrobię dziecku krzywdę przypadkiem. Cóż, pożyjemy zobaczymy. Pomału przekonuję się do chusty, jednak wciąż pewna nie jestem. Młoda się urodzi to pomyślę o tym ponownie.
Na koniec rozdano uczestnikom 'zestawy wyprawkowe' zawierające różne drobiazgi.
Ogólne wrażenie pozytywne. Miło wyjść z domu i zająć czymś wolny czas, szczególnie gdy można coś z tego wynieść dla siebie, dowiadując się różnych ciekawych rzeczy. Polecam tego typu zajęcia wszystkim przyszłym mamom narzekającym na nadmiar czasu, bądź takim, które chcą się poczuć lepiej przygotowane. Na zachętę jeszcze przypomnę o mnóstwie konkursów, jakie były organizowane. Niestety nie udało mi się tym razem nic wygrać (na początku zajęć rozdawano numerki i zwycięscy byli rozlosowywani), ale może wam się uda. Następne zajęcia odbędą się we Wrocławiu 18-tego lutego, a w marcu ponownie w Warszawie. Tak więc serdecznie zapraszam do klikania i zapisywania się. A dla mam z innych okolic, warto poszukać, czy u was w mieście są organizowane inne tego typu zajęcia.
Takie warsztaty to super sprawa.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sprawa, ja jednak nie chodzę na takie warsztaty ani do szkoły rodzenia <3 ufam swojemu instynktowi <3
OdpowiedzUsuńSuper, że się zdecydowałaś! Tego typu warsztaty to genialna sprawa, aby poczuć się z jednej strony pewniej, a z drugiej pobyć w towarzystwie innych przyszłych mam, to świetnie działa! Jak mini grupa wsparcia :) Ja się tak fajnie poczułam na szkole rodzenia :). Nagle ciąża okazała się takim bardziej ogólnym tematem, nie tylko moim :). Cieszę się, że czujesz się już lepiej i że przygotowania ruszyły pełną parą! Buziaki!
OdpowiedzUsuńświetna sprawa dla przyszłych mam.
OdpowiedzUsuńFajne warsztaty. Ja polecam wszystkie możliwe spotkania, czy chociaż filmiki na youtube Pawła Zawitkowskiego :)
OdpowiedzUsuńW dzień kiedy miałam iść na warsztaty mamo to ja, gin oznajmił mi, że mam lezec plackiem. Poszłam więc gdy syn był już na świecie. Gratisy fajne też były. Warto chodzić na takie spotkania. Tym bardziej darmowe. Instynkt instynktem, ale wiedza wiedzą. Teoria to ważna koleżanka ;)
OdpowiedzUsuń